bezpieka
Jerzy Gruba w latach 1979–83 był komendantem wojewódzkim MO w Katowicach. W 1981 r. podległe mu jednostki ZOMO brały udział w pacyfikacji kopalni „Wujek”. W październiku 1982 r. został awansowany do stopnia generała brygady MO. W latach 1983–1985 był zastępcą komendanta głównego MO. Stał na czele zespołu, który tuszował dowody w sprawie zabójstwa Grzegorza Przemyka.
Jest rok 1990. PRL zaczyna być historią. 'Kapitan Goethe właśnie pali kompromitujące akta, wspominając lata spędzone w IV Departamencie. Nie było dla niego rzeczy niemożliwych ani żadnej świętości: założył się z kolegą o pół litra, że wydobędzie od pewnego księdza cyrograf o współpracy, podpisany krwią - jak w Fauście. Pojedynek o 'duszę' między bystrymi i wykształconymi antagonistami jest bardzo zażarty... Kulisy pracy 'bezpieki' w erudycyjnej powieści pełnej sarkazmu i ironii