Życie codzienne w Grecji za czasów Peryklesa
15,00 zł
Perykles był ateńskim politykiem, mężem stanu, retorem oraz reformatorem demokracji ateńskiej. Jego zasługą było umocnienie wpływów Aten w całej Grecji.
1 w magazynie
| Autor dzieła | Robert Flaceliere |
| Wydawnictwo | Państwowy Instytut Wydawniczy |
| Seria | Życie codzienne |
| Rok wydania | 1985 |
| Wymiary | 240 x 170 mm |
| Ilość stron | 268 |
| Numer ISBN | 83-06-00999-1 |
| Typ okładki | Twarda |
| Stan obwoluty | Brak |
| Stan ogólny książki | Dobra |
| Uwagi techniczne | Stan dobry, drobne ślady przechowywania. Brak papierowej obwoluty. |
Perykles był ateńskim politykiem, mężem stanu, retorem oraz reformatorem demokracji ateńskiej. Jego zasługą było umocnienie wpływów Aten w całej Grecji.
Treść:
Środowisko geograficzne. Miasto i wieś
Ludność: obywatele, metojkowie, niewolnicy
Kobieta , małżeństwo, rodzina
Dzieci. System wychowania
Praca fizyczna, handel, medycyna
Toaleta i stroje
Posiłki, gry i rozrywki
Życie religijne. Teatr
Wymiar sprawiedliwości
Wojna
Uwagi końcowe.
Podobne produkty
Niezwykle barwny, plastyczny obraz opowiadający o powstaniu, odnalezieniu i rekonstrukcji ołtarza pergameńskiego.
Krótki pobyt Napoleona w Międzyrzeczu mógłby się zakończyć fatalną katastrofą dla Francji. Radca podatkowy Sprengepiel, pruski patriota, powiązał bowiem plan zastrzelenia cesarza Francuzów. Uważał go bowiem za tyrana i sprawcę wszystkich nieszczęść Prus. Pożyczył od miejscowego murarza Buttela rusznicę i ulokował się z nią na wieży ratuszowej, w znajdującej się tam celi więziennej, w odległości 15 stóp od domu Vollnera.
Balansując ustawicznie na pograniczu eseistyki filozoficznej i barwnego reportażu autor prowadzi czytelnika wprawną ręką wtajemniczonego po dawnej Persji i dzisiejszym Iranie i co chwila zrywa przed jego zdumionymi oczyma coraz to inną zasłonę z Baśni Tysiąca i Jednej Nocy. Ta pasjonująca wędrówka w czasie i przestrzeni, po raju Zaratusztry i Allacha, po tropach wielkich proroków aż po Mahometa i Baba, po szlakach sławnych wodzów i polityków, od Cyrusa, Dariusza, Kserksesa i Aleksandra Wielkiego po Mohammada Rezy Pahlawi, przez niezmierzone przestrzenie Bliskiego Wschodu aż po Afrykę, przez zapadłe wsie i słynne miasta, po świątyniach, haremach, pałacach królewskich i bazarach.
To samo ziarnko nauki Chrystusowej siali apostołowie Ewangelii po całym obszarze cesarstwa rzymskiego, ale niejednakowa była ruń, jaka z biegiem stuleci wyrosła z tego siewu w jego zachodniej i w jego wschodniej połaci. I tu, i tam powstało, oczywiście, wiele odmian; obraz jaki przedstawiały rozmaite kierunki chrześcijaństwa w pierwszych wiekach jego istnienia były tak dalece różnolite, że zrazu bardzo trudno się w nim zorientować chrześcijaństwo o ile uległo wpływowi filozofii, nosi na Wschodzie charakter neoplatoniczny, a na Zachodzie stoicki. Na Wschodzie umysły teologów zaprzątało zagadnienie samego Bóstwa i jego objawień wobec świata; na Zachodzie zagadnienie stosunku do doli człowieka, zagadnienie tego, jakimi drogami człowiek może osiągnąć zbawienie szczęśliwość wieczną.