Antykwariat Epicki > LITERATURA FANTASTYCZNA > Fantasy > Żelazny anioł
Żelazny anioł
12,00 zł
Łańcuchowe miasto Deepgate legło w gruzach, na Martwych Piaskach jest mnóstwo uciekinierów. Spine, świątynni zabójcy, nie mogą się pogodzić z utratą swojego kościoła i próbują siłą powstrzymać exodus mieszkańców miasta. Rachel i młody anioł Dill zostają zawleczeni do świątynnych izb tortur… ale kiedy z otchłani pod miastem wstaje czerwona mgła, zaczynają się dziać dziwne rzeczy…
1 w magazynie
Autor dzieła | Alan Campbell |
Wydawnictwo | MAG |
Seria | Kodeks DeepGate - tom II |
Rok wydania | 2009 |
Wymiary | 205 x 145 mm |
Ilość stron | 346 |
Numer ISBN | 9788374801201 |
Typ okładki | Miękka |
Stan obwoluty | - |
Stan ogólny książki | Bardzo dobra |
Uwagi techniczne |
Łańcuchowe miasto Deepgate legło w gruzach, na Martwych Piaskach jest mnóstwo uciekinierów. Spine, świątynni zabójcy, nie mogą się pogodzić z utratą swojego kościoła i próbują siłą powstrzymać exodus mieszkańców miasta.
Rachel i młody anioł Dill zostają zawleczeni do świątynnych izb tortur… ale kiedy z otchłani pod miastem wstaje czerwona mgła, zaczynają się dziać dziwne rzeczy.
Po śmierci boga Ulcisa brama do Piekła pozostaje niestrzeżona i potężne siły, które rządzą w niezmierzonych ciemnościach pod Deepgate, dostrzegają swoją szansę.
Tylko synowie bogini Ayen rozumieją nowe niebezpieczeństwo. Cospinol, bóg morza i mgły, przybywa, żeby uratować świątynię swojego brata i dopaść jego morderców. Jego koszmarny statek spowity mgłą, inna wersja piekła, już dotarł do Sandport.
Tymczasem Rachel pragnie jedynie zachować swojego towarzysza przy życiu. Po ucieczce z więzienia, ścigana przez wrogów, musi wybrać się w niebezpieczną podróż przez Martwe Piaski, żeby dotrzeć do odległych krain, Pandemerii i Coreollis. Jednakże pola bitewne w Coreollis są skazane na to, żeby stać się miejscem starcia potęg, walki ludzi, bogów, archontów i niewolników, których tragiczna sytuacja zmusiła do zawarcia sojuszu. O wyniku tej bitwy zadecyduje nie siła, lecz poświęcenie. I nieważne, kto wygra, będzie to zła wiadomość dla wszystkich… oprócz wciąż rosnących armii Piekła.