Wybór pism
29,00 zł
Stanisław Herakliusz Lubomirski (1642 – 1702) – jedna ze „sław” Rzeczpospolitej szlacheckiej, był polskim magnatem, marszałkiem wielkim koronnym, nadwornym, oraz marszałkiem sejmu oraz poetą tzw. baroku dworskiego (z powodu swojej erudycji literackiej zwany Polskim Salomonem), a także mecenasem sztuki.
1 w magazynie
Autor dzieła | Stanisław Herakliusz Lubomirski |
Wydawnictwo | De Agostini |
Seria | Skarby Biblioteki Narodowej |
Rok wydania | 2003 |
Wymiary | 200 x 125 mm |
Ilość stron | 296 |
Numer ISBN | 8304047268 |
Typ okładki | Twarda |
Stan obwoluty | - |
Stan ogólny książki | Nowa |
Uwagi techniczne | Możliwe minimalne ślady przeglądania i magazynowania. Eleganckie, szyte wydanie, oprawione w imitację skóry, ze złoceniami. |
Stanisław Herakliusz Lubomirski (1642 – 1702) – jedna ze „sław” Rzeczpospolitej szlacheckiej, był polskim magnatem, marszałkiem wielkim koronnym, nadwornym, oraz marszałkiem sejmu oraz poetą tzw. baroku dworskiego (z powodu swojej erudycji literackiej zwany Polskim Salomonem), a także mecenasem sztuki. Książka zawiera jego następujące utwory:
- Orfeusz
- Eklezjastes
- Tobiasz wyzwolony
- Rozmowy Artaksesa i Ewandra
- De vanitate consiliorum
- Instrukcyja synom moim (dodatek)
Podobne produkty
Najgorętsze lato stulecia. Mała, biedna osada zagubiona wśród łanów pszenicy. Sześcioro dzieci przemierza na rowerach rozżarzoną, wymarłą okolicę. Wśród morza kłosów kryje się sekret...
W książce Łucji Dudzińskiej, historia wrażliwości jest historią dziewczyny, szukającej we własnym życiorysie tego, co bywa poezją. Nieokiełznane są jej dzieje, jak nieokiełznana bywa poezja. Poetka niczym korespondent liryczny wychwytuje sytuacje, które rysują kontury tej książki. Poezją bywa to, co niepoetyckie uwikłane w mniej lub bardziej zagadkowy los.
Każdy scenariusz, wraz z zapisem teatralnej realizacji, poprzedzony obszernym wstępem, opatrzony rozbudowanym aparatem krytycznym, który uwzględnia kolejne warianty tekstu, oraz odkrywa jego źródła i inspiracje, jest bogato zilustrowany zdjęciami autorstwa Wojciecha Plewińskiego, Marka Holzmana, Edwarda Hartwiga, Zygmunta Rytki i Krzysztofa Gierałtowskiego, a także szkicami reżysera.
"Proza Saramonowicz imponuje logiką konstrukcji, nieodległej od logiki okrucieństwa. Nie zna łatwych pocieszeń, nadziei zbawienia i życia wiecznego. Próżnię po nich wypełnia grymas materii. Zapuścić w tę czeluść wzrok - to jedyny dostępny nam bunt." (Jan Gondowicz)