Sny o Europie
30,00 zł
Kiedy dokonywałam tego wyboru przed kilku laty, brakowało mu pointy. O pointę prosiła się nie tylko książka, domagali się jej także autorzy. Jak potem się okazało nie tylko autorzy. „Europejski wybór Ukrainy”, wyrażenie, które w minionym dziesięcioleciu stało się dla ukraińskiej elity rządzącej doskonale brzmiącym, lecz do niczego niezobowiązującym hasłem, jesienią 2004 roku przestało być hasłem. Stało się wyborem, którego dokonało samo społeczeństwo. „Serce Europy bije w Kijowie” – to metaforyczne stwierdzenie uzmysławia, dlaczego z takim niezwykłym napięciem i uwagą śledzono w Polsce wydarzenia w Ukrainie.
Brak w magazynie
Autor dzieła | Ola Hnatiuk (red.) |
Wydawnictwo | Nemrod |
Seria | |
Rok wydania | 2005 |
Wymiary | 195 x 125 mm |
Ilość stron | 232 |
Numer ISBN | 8392045025 |
Typ okładki | Miękka |
Stan obwoluty | - |
Stan ogólny książki | Bardzo dobra |
Uwagi techniczne |
Kiedy dokonywałam tego wyboru przed kilku laty, brakowało mu pointy. O pointę prosiła się nie tylko książka, domagali się jej także autorzy. Jak potem się okazało nie tylko autorzy. „Europejski wybór Ukrainy”, wyrażenie, które w minionym dziesięcioleciu stało się dla ukraińskiej elity rządzącej doskonale brzmiącym, lecz do niczego niezobowiązującym hasłem, jesienią 2004 roku przestało być hasłem. Stało się wyborem, którego dokonało samo społeczeństwo. „Serce Europy bije w Kijowie” – to metaforyczne stwierdzenie uzmysławia, dlaczego z takim niezwykłym napięciem i uwagą śledzono w Polsce wydarzenia w Ukrainie. (…) Kontekstem najbardziej oczywistym dla tego wyboru jest eseistyka środkowoeuropejska, z centralnym dla niej problemem tożsamości i strachu przed jej utratą pod presją sowietyzacji życia politycznego i kulturalnego. Polski czytelnik, pamiętający swe wrażenia z lektury wydawanych w drugim obiegu esejów Miłosza, Zagajewskiego, Kundery, dyskusje i towarzyszące im emocje, łatwo zrozumie te emfazę, z jaką ukraińscy autorzy piszą o tożsamości europejskiej. Publikowane tu eseje ukazywały się zupełnie legalnie, autorzy pisali je w niepodległym już kraju, a nie na emigracji, lecz pomimo to podobieństwo tonacji jest uderzające. -Ola Hnatiuk