Koszerny kozak, czyli opowiadania żydowskie
12,00 zł
„Koszerny kozak” to humorystyczne relacje z procesów wytaczanych, w drobnych zwykle sprawach, Polakom wyznania mojżeszowego albo przez nich. Sąsiedzką awanturę, drobną kradzież, niespłacony weksel, nieporozumienie w tramwaju Wiech opisywał w sposób zajmujący i zabawny.
Brak w magazynie
Autor dzieła | Stefan Wiechecki Wiech |
Wydawnictwo | Wema Satyra |
Seria | |
Rok wydania | 1990 |
Wymiary | 205 x 145 mm |
Ilość stron | 152 |
Numer ISBN | |
Typ okładki | Miękka |
Stan obwoluty | - |
Stan ogólny książki | Bardzo dobra |
Uwagi techniczne |
Stefan Wiechecki, prozaik, satyryk, publicysta i dziennikarz, popularny swego czasu Wiech, wydał przed wojną sześć zbiorów felietonów, ten jest ostatnim z nich. Jako sprawozdawca sądowy, pisał dla „Kuriera Czerwonego” sprawozdania ze śródmiejskich sądów grodzkich i starościńskich. Pisał językiem stylizowanym na gwarę warszawską, szczególnie z okolic Targówka i Szmulowizny.
„Koszerny kozak” to humorystyczne relacje z procesów wytaczanych, w drobnych zwykle sprawach, Polakom wyznania mojżeszowego albo przez nich. Sąsiedzką awanturę, drobną kradzież, niespłacony weksel, nieporozumienie w tramwaju Wiech opisywał w sposób zajmujący i zabawny.
„Panie sędzio szanowny, to było nie tak. Ja rzeczywiście jestem winien pana Rypsa 200 złotych. No to co jest? Kto dzisiaj nie jest winien? A jak jestem winien, to muszę płacić? Dlaczego? Bo się pana Rypsa tak spodoba? Pieniądze na ulicy zbieram, żeby go długi oddawać? On dziecko jest, on nie wie, że dzisiaj nikt nie płaci? Wyjątek pójdę być?! To ten stary łobuz mnie nasyła bojówkie”*.