Bogowie, demony i inni
15,00 zł
Zbiór mitów i legend staroindyjskich, zatytułowany „Bogowie, demony i inni…”, stanowi potwierdzenie wszechstronności talentu Narayana. Jest to barwna, żywa opowieść o problemach nurtujących starożytnych Hindusów, jakże bliskich i współczesnemu człowiekowi. Postacie herosów indyjskich, będąc nosicielami pewnych idei, przeżywają jednocześnie swoje wzloty i upadki…
1 w magazynie
| Autor dzieła | R.K. Narayan |
| Wydawnictwo | Literackie |
| Seria | |
| Rok wydania | 1982 |
| Wymiary | 195 x 125 mm |
| Ilość stron | 247 |
| Numer ISBN | 83-08-00551-9 |
| Typ okładki | Miękka |
| Stan obwoluty | - |
| Stan ogólny książki | Bardzo dobra |
| Uwagi techniczne | Stan BDB- (zagniecenia grzbietu, przybrudzenia bloku) |
Zbiór mitów i legend staroindyjskich, zatytułowany „Bogowie, demony i inni…”, stanowi potwierdzenie wszechstronności talentu Narayana. Jest to barwna, żywa opowieść o problemach nurtujących starożytnych Hindusów, jakże bliskich i współczesnemu człowiekowi. Postacie herosów indyjskich, będąc nosicielami pewnych idei, przeżywają jednocześnie swoje wzloty i upadki, zazdrość, miłość, nienawiść. Są to problemy przekraczające granice czasu i przestrzeni.
Podobne produkty
Pozycja unikalna, bardzo trudna do zdobycia na rynku. Wybór tekstów do nauki języka koptyjskiego w dwóch dialektach: saickim i bohairskim. Obejmuje m.in. fragmenty Nowego Testamentu i tekstów gnostyckich ze zbioru z Nag Hammadi oraz apoftegmaty Ojców Pustyni.
Pełna przykładów z przeszłości i dzisiejszego życia opowieść o istocie grzechu. Jak zmieniała się jego definicja? Autor zajmująco opowiada o teorii grzechu i jego praktycznym oddziaływaniu na człowieka na przestrzeni dziejów. Dzieje grzechu doskonale unaoczniają ewolucję norm społecznych i naszego do nich stosunku.
Książka, która zyskała sobie sławę autorytatywnej rozprawy o początkach jednej z trzech wielkich religii światowych. Procesy narodzin ukazane są przez życie i działalność Mahometa, proroka islamu...
"Książki moje zalicza się zwykle do kategorii popularnonaukowych. Nie uchybiając tej skądinąd pożytecznej dziedzinie, muszę wyznać, że ambicje moje sięgają dalej. Może ulegam złudzeniu, ale uważam siebie za pisarza, który za tworzywo artystyczne obrał sobie po prostu epopeję zdobyczy naukowych. Pasjonuje mnie odkrycie, ale w większym jeszcze stopniu sam odkrywca jako człowiek, jego trud, jego mozół i dramatyczna przygoda w drodze ku prawdzie, jego sukcesy jakże często osiągane za cenę zdrowia i życia..."