6 Pomorska dywizja powietrznodesantowa
110,00 zł
Żołnierze dywizji nosili charakterystyczne bordowe berety dlatego przylgnęła do nich nazwa „Czerwone berety”. Ponadto żołnierze użytkowali mundury polowe odmiennego wzoru niż w pozostałych rodzajach wojsk. Uzyskali także prawo do występowania poza rejonami zakwaterowania w mundurach polowych z podwiniętymi rękawami, co na ówczesne czasy było ewenementem.
Brak w magazynie
Autor dzieła | Hubert Marcin Królikowski |
Wydawnictwo | Ajaks |
Seria | |
Rok wydania | 1997 |
Wymiary | 240 x 170 |
Ilość stron | 136 |
Numer ISBN | 9788387103194 |
Typ okładki | Twarda |
Stan obwoluty | - |
Stan ogólny książki | Nowa |
Uwagi techniczne | Możliwe nieznaczne ślady powystawowe |
Dywizja została sformowana na podstawie rozkazu Nr 0048/Org. Ministra Obrony Narodowej z 15 czerwca 1957 roku i rozkazu Nr 00400/Org. dowódcy Warszawskiego Okręgu Wojskowego z 26 czerwca 1957 roku, na bazie 6 Pomorskiej Dywizji Piechoty. Stan etatowy dywizji powietrznodesantowej przewidywał 2013 żołnierzy i 36 pracowników kontraktowych. Uzbrojenie dywizji stanowić miało: 111 ręcznych karabinów maszynowych, 35 ciężkich karabinów maszynowych, 14 wielkokalibrowych karabinów maszynowych, 117 granatników przeciwpancernych, 45 dział bezodrzutowych i 45 moździerzy.
Inicjatorem stworzenia zupełnie nowego w LWP rodzaju wojsk był ówczesny dowódca Warszawskiego Okręgu Wojskowego, gen. bryg. Józef Kuropieska. Pierwszym dowódcą 6 PDPD został płk dypl. Bolesław Chocha, pełniący tę funkcję w latach 1957–1960. W związku z brakiem doświadczenia w organizowaniu tego typu jednostek, wzorowano się na 1 Samodzielnej Brygadzie Spadochronowej PSZ na Zachodzie gen. Sosabowskiego, korzystając z wiedzy i doświadczeń byłych spadochroniarzy 1 SBS, przywróconych do czynnej służby wojskowej w 6 DPD. Żołnierze dywizji nosili charakterystyczne bordowe berety dlatego przylgnęła do nich nazwa „Czerwone berety”. Ponadto żołnierze użytkowali mundury polowe odmiennego wzoru niż w pozostałych rodzajach wojsk. Uzyskali także prawo do występowania poza rejonami zakwaterowania w mundurach polowych z podwiniętymi rękawami, co na ówczesne czasy było ewenementem.